Oszałamiająca metamorfoza Big Boya z „Gogglebox”
Mateusz „Big Boy” Borkowski od wielu lat jest jednym z bohaterów programu „Gogglebox. Przed telewizorem”. Swojego czasu w mediach głośno było o jego niewiarygodnej metamorfozie. Uczestnik show TTV postanowił całkowicie odmienić swoje życie i w imponującym tempie zaczął gubić kilogramy. Mężczyzna poddał się operacji zmniejszenia żołądka, zaczął prowadzić zdrową dietę i uprawiać sport. W efekcie w ciągu kilku lat, na oczach widzów „Gogglebox”, zrzucił aż 170 kilogramów.
Mateusz Borkowski z „Gogglebox” schudł aż 170 kg
Mateusz Borkowski za sprawą swojej przemiany stał się ogromną inspiracją i motywacją dla wielu swoich fanów. Gwiazdor programu „Gogglebox” regularnie pisze o swojej metamorfozie z mediach społecznościowych. Jakiś czas temu wyznał na Instagramie, że waży 73 kilogramy. Kiedyś zamieścił także mocny wpis, w którym w niezwykle osobliwy sposób pożegnał dawnego siebie.
Jeśli nadal myślisz, że się nie da, że nie warto, lub co najgorsze „po co”. To na jednym zdjęciu masz odpowiedzi na wszystkie twoje wątpliwości. Spoczywaj w pokoju, smutny, spocony, lekko pijany wieprzku – pisał w ubiegłym roku.
Mateusz Borkowski pokazuje ciało po zrzuceniu 170 kg
Bohater show „Gogglebox” od kilku lat cieszy się nowym, lepszym życiem. Dzięki utracie kilogramów odzyskał zdrowie i dziś jest w znakomitej formie. Nie zamierza jednak pozbywać się tego, co przypomina mu o dawnym wyglądzie. Fani nieraz dopytywali go, czy nie chciałby operacyjnie usunąć nadmiar skóry. Big Boy nie ma takich planów. Pozostałą po odchudzaniu skórę nazywa swoim „trofeum”.
Mateusz z „Gogglebox” odpoczywa obecnie w egipskim kurorcie Marsa Alam. W trakcie urlopu postanowił podzielić się ze swoimi przeszło 230 tysiącami obserwatorów wakacyjnym kadrem z plaży. Borkowski zapozował do zdjęcia tylko w kąpielówkach i zaprezentował, jak po zrzuceniu 170 kilogramów zmieniło się jego ciało.
Ja i moja wisząca wstrętna skóra bardzo luźniutko się czujemy – podpisał fotografię w swoim stylu.
Internauci wkrótce zasypali go komentarzami.
Ta skóra to pamiątka po ogromnym wyczynie, szacun
Uwielbiam za dystans do siebie i za odwagę, brawo
To znak zwycięstwa, nic w tym wstrętnego! To tylko powód do dumy. Ja osobiście podziwiam!
Najważniejsze to dobrze czuć się we własnej skórze. Brawo
To się nazywa mieć dystans do siebie. Dziękuję za tego posta
Spektakularna przemiana... Brawo! – gratulują mu metamorfozy.